Hmm..... no idz dzs sie tak wkuzylam , no i przy okazji lekko pokucilam z mama .... no bo ona to zmienna jest (a chodzi o dredy ) Ona wie ze to jest moje marzenie , zeby miec te dredy - wie ze zbiaram pieniadze na nie ..... al nie , ja nie moge ich miec bede wygladala , ja jakas brudaska "tego sie nie myje.... leb ci bedzie smierdzial" "monika nie i koniec" a jak jej muwilam , ze jakies pare tygodni temu sie zgadzalam ... to muwila ze zminila zdanie i koniec ....."beziesz mila 18 lat ...." to jest jej stala wymowka na wszytsko . Na impreze , chlopaka , kolczyka , dredy ,i wogule na wszystko .... Mam juz tego serdecznie dosc.... czy yto cos zlego ...? Dredy - przecie to ejst pikne , a pszedewystki .... wiele osub tego nie posiada . ... i to jest wlasnie to ... taka inosc ..... :) I co jaj mam zrobic....hmm... no chyba juz podjelam decyzjie ....I TAK JE ZROBIE !!! Hmm... po 1 nie bede myla wlosow ani ich czesala.... ulala nie ebde mogla patrzec w lustro cos tak czuje => hih :P A potem albo same te koltuny ktore mi sie tam wytworza na tej glowie (przez 3 -4 tygodnie) skrece i zrobie dredy ... albo poprosze kogos..... aaa no jest szansa ze jeszcze qmpela mi zrobi .... ale nie wiem jak to bedzie ??!!! Narazie wiem ....najwarzniesze robie i juz .... bez wzglenduu na wszystko ==> nawet jak matka mnie wywaliz domu , albo d kare = => hehe WARrToO :):):) Cmoki dla Wasssss miski :)