fetaaa

No i  pierwszy dzien miesiaca zaczol sie milutko :-) dzwonilam dzis do mojej milosci .... ta rozmowa trwala zaledwie 10 minut ( jak nigdy krotko z nim gadalam ) ale byla chyba jedna z najwspanialszych naszych rozmow :) Uslyszalam tak wiele pieknych slow pelnych otuchy i milosci !!! Ja rowniez  powiedzialam wszystko co mi w sercu gra ! Moge powiedziec  ze gra mi bardzo ladnie... :) heh ... Chodz czuje sie tragicznie (chyba chora bede:) i dzis byl pierwszy dzien w szkole ... ktory  minol poprostu tragicznie , to czuje sie najszczesliwsza osoba na swiecie !!! Mam ochote wybiec na dwor i wykszyczec jaknajglosniej potrafir ze ....Krystian D.(bez nazwisk - choc jest boskie;P)jest najwspanialszym chlopakiem na swiecie i bardzo mocno go Kocham :-) Ale nikt tego  wsumie nie musi wiedziec ....:P wazne ze ja jestem tego pewna i on  on rowniez :) I powiem wam ze jest bardzo pozytywnie (pod tym wzgledem ) bo raczej negatywnie jest w domu , szkole ( nie chce mi sie chodzic ) i wogule .... gdyby nie ta mysl ze on mnie Kocha i czeka jak ja na nasze spotkanie to chyba bym umarla !!!  Pozdrawiam ... napisalam chyba  co chcialam =>Kocham  go a po za tym  to lipa ! PoOzZzDrRrOo

Czasami jest tak, że chciałbym zamknąć oczy
I już nigdy ich nie otworzyć...
Ale wtedy ONA pojawia się,
By mi w tym przeszkodzić.
To właśnie ona podtrzymuje na duchu,
Kiedy nic się nie udaje
I pozwala wierzyć, że jutro będzie lepiej,
Chociaż wszystko już przegrałam...
A gdyby jej zabrakło?
Pewnie nie byłoby mnie teraz w tym miejscu,
Bo już dawno zamknełabym oczy...
Ale powstrzymuje mnie ONA - nadzieja.

Amfa  to trucizna ,
zabijająca normalnego człowieka...
Zawsze bezproblemowa ,
rozpychajaca ciało od środka.
Ona chwilowo znieczula ,
potem wszytsko w nas zabija.
Normalność , świadomość ,
miłość i przede wszytskim marzenia.
Ona nas kocha , tak łatwo nie opuszcza.
Tak szybko przychodzi ,
trudno odchodzi .
Utworzyła swój , własny świat .
.........Ćpun na zawsze pozbawiony uczuć ...

Do cholery dlaczego  czowiek jest tak slaby ,dlaczego nie pofrafi powiedziec koniec i konczy, dlaczego jesli juz nie ma dla niego ratunku  dopiero zaczyna rozumiec co robi zle , dlaczego ... dlaczego ludzie sa tak okrutni , dlaczego gdy potykamy sie  nie podaja nam pomocnej dloni ...? kurwa mac dlaczego tacy jestesmy ... dlaczego nie widzimy  krzywdy i cierpienia drugiego czlowieka ...???!!! dlaczego jestesmy tacy glupi i slepi ! dlaczego pozwalamy na cierpienie bliznich dlaczego gardzimy nimi , mowimy " ma za swoje " " sam tego chcial" kurrwa i jesli nawet chcial ... pomoz mu powiedz ze robi zle staraj sie udowodnic ze nie ma racji ! nie pozwalaj mu stoczyc sie na dno !!! NIE PATRZ na  to jak SIE STACZA !!! 

notka z dedykacjia dla wszystkich ktorzy wiedzą o co teraz mi chdzi ... dla tych wszystkich ktorzy  wiedza  co przezywam ... koffam was ... dzienki :-)

Moja mata chce mnie "zesfatac" czy to normalne ...?heh po co ja pytam przeciez wiadomo ze NIE !!! Ona zwariowala ... gada mi cos ze ja mam z nia jechac do jej znajomych ... i oczywiscie musiala dodac ze maja syna rok ode mnie starszego , ktory jest bardzo ladny i takie tam !!! Jejku .. jak ja  to usluszalam myslalam ze jej zaraz do tylka nakopie ! Zawsze jak sie spotykalam z chlopakami miala waty " Ty nie masz jeszcze 18 lat " jak chcialam isc na impreze bylo to samo ... czy jak jej wspomnialam ze sie calowalam ( czasem sie to zdarzy:P) to tez darla sie  ze  nie mam 18 i powinnam sie uczyc a nie chlopakami zajmowac !!!Teraz gdy  to wlasnie rozumialam i mam zamiar pozadnie sie przylozyc  do nauki ... nie spotykam sie z rzadnymi kolesiami a ni nic ... poprostu jestem zakochana i normlanie z tym zyje , to ona teraz mi wyskakuje z jakimis  "towarami " jej zdaniem. I co ja z nia mam ??? Gdy ona mi  to powiedzialm zaczelam jej mowic ze nie jade z nia nigdzie ze "nie chce poznawac rzadnnego fajnego syna twoich znajomych" ...."zwariowalas ???" zapytalam ja ......ona powiedziala jedziesz i koniec !!! Nie pozwole zebyc przez jakiegos dupka ( jak ona mogla go tak nazwac???) cierpiala ... i plakala co wieczor ! "Opamietaj sie Monika !!!" ...." jedziesz i nie ma rzadnej dyskusji " .... jejku jak ja sie wkurzylam ... pobieglam  do ojca i sie pozkarzylam ze matka chce mnie sfatac z jakims  lapsem !!! On spojrzal na mnie jak na ufo  i zaczol sie smiac .... ja juz ze lzami w oczach ( oczywiscie ze zlosci ) pobieglam  do pokoju trzasnelam drzwiami  rozladowalam swoja zlosc na  kartce papieru ( napislam wierszyczek ) .... jejku oni chyba oboje powariowali .... ja nie chce chclopaka !!!!!!! .... ale jak tak dzis na  to patrze ... to az mi sie smiac chce ! przeciez  to glupie na maxa ... mataka umawia  corke na randki ..... buhahah !!!!=> pozdro ;-) <=

EloP ludki .Moze na poczatku zapytam co  u was ... to jest moj pierwszy krok w moim postanowieniu .... a jest ono takie ze  nie bede EGOISTKA .... bo sama to zaczelam juz powoli zauwazac ... w sumie ciezko  sie  do  tego przynac ... ale takie zycie !!! Zazwyczaj mysle tylko o sobie ... jak by bylo dla mnie najlepiej ...hm ... wiem wiem  ze to zle i wlasnie zaczynam z tym walczyc :) heh ... A co do mnie to ciezka sprawa ... bo np.dzis do poludnia bylam radosta ... dzwonil rano Krystian ooo jejkuuu te jego cieple slowa powtorzone kilkakrotnie ... heh slowa ktorych bylo mi brak ... podniosly mnie na duchu !!! Alecz wieczorkiem postanowilam  do niego zadzwonic  tak na pare minut zeby powiedziec mu tylko ze go  kocham ... heh w trakcie rozmowy ...slyszalam damskie glosy( dziewczece)....pod koniec gadki ... ta jedna z tych dziewczyn siedzacyhc gdzies obok  niego ... krzyknela ej koncz z nim gadac my go porywamy na sex .... on sie zasmial mi  do sluchawaki i powiedzial "ojj nie sluchaj  ish .... zartują" ja zamilklam ... on co cos tam jeszcze gadal .. ale juz nie sluchalam po  paru sekundach powiedzialam PA i odlozylam sluchawke !!! heh ... siedzialam bez ruchu jakies 3 minuty i sie rozbeczalam ... Ale ja wiem ze on tam  nic zlego nie robi  i wogule ... wierze mu , ufam .. kurde ale jednak mam jakies

........SMUTNO MI ..........

Czuję znów
ściskający w sercu ból.
Boje się ,
że kiedyś moje
serce peknie
jak
zwykła szklanka.
Czuję nadchodzacą
śmierć ,
która trzyma mnie
coraz mocniej za rękę.
Usta mokre są od
potu w
suchy dzień.
Boję się bo
nie wiem co za chwilę
wydarzy się.
Słyszę jedyny dźwięk ,
jaki jest
smutna melodia
moich słów błagajacych
ludzi o litość.

No  i znowu DUL , lipa na maXa . Ciaszyalm sie ze jestem kochany i kocham cieszylam sie ze jestem szczesciara  ze  tak wspanialy chlopak pokochal  wlasnie mnie  bylo bosko ale moi  najblizsi .... he he he tak moi NAJBLIZSI  nie wierza w  to !!! Nie wierza w niego i mnie !!! Dlaczego ...? Przeciez my sie kochamy ! Czy to tak trudno zrozumiec ze para nastolatkow sie kocha i chca byc ze soba do konca ... do konca tego pier*** zycia !!! No i ci zwani  moimi najblizszymi poprostu RÓJNÓJA  mi zycia .... nikt nie stara sie  mnie zorzumiec ... co taka "mala" "bezbronna" Monisia przezywa !!! Wszystcy maja   to gleboko w dupie !!! bo kogo ja kur** mac obchodze !!!??? he he he zaczynam  myslec ze niedlugo zostanie mi naprawde tylko on !!! Juz polowa rodziny jest ze mna "sklucona " nie napisze ze przez niego  bo z
le by to zabrzmialo ... ale moze pokluceni z jego przyczyny ( i mojej )  he he he       Zycie ......  poj** jak zawsze !!! Jestes juz palan nadziei optumizku milosci  chcesz zyc  chcesz  kochac ... a tu co ??? he .... wielka kupa .wszytso sie wali poprostu po SALEJ LINI !!! Jednego dnia skaczesz ze szczesia a juz drugiego ryczysz i chcesz sie zabic ( czy ja jestem normalna?) jejku przeciez to jest chorre ! Ten moj nieszczesny blog bedzie na zmiane radosnyi dolujacy .... he he he szczerze  mowiac ja na  easzym miejscu mialabym tego dosc ! hihihi ....;-) Ale nawet nie wiedzie jak mi odrazu lepiej jka tu cos skrobne ... przynajmiej ktos mnie slucha ....;-( PaPa ....